Oszukałaś mnie Mataforo szkarłatnym cieniem
20
%
212 Kč 265 Kč
Expedice za 2 až 3 dny
Sleva až 70% u třetiny knih
Przyjaciele... Czytelnicy...
Żyjemy w czasach globalnego niepokoju i najgłębszego zachłyśnięcia się nieprzewidywalnymi zdarzeniami. Wśród tysięcy prognoz, przeczuć, hipotez, wróżb usiłujemy, choć na chwilę, odnaleźć stały ląd, nadzieję, że jeszcze mamy szansę. Nasza człowiecza pewność siebie uległa delikatnie mówiąc wyraźnemu nadwątleniu, a według realistów rozsypała się jak domek z kart. I słusznie, bo duma z faktu, że jesteśmy ludźmi uzasadniona była efektownymi sukcesami przy konsekwentnym nieprzejmowaniu się ceną jaką za te osiągnięcia trzeba będzie zapłacić... Zdegradowana pycha, to jeszcze nie ostateczna klęska, chociaż wielu uważa, że jesteśmy już na krawędzi... Pojawiają się dylematy, rozterki, i... teorie spiskowe, których nie byłoby, gdyby nie było... spisków. Ostatnio zasłyszane zdanie... Trudno sobie wyobrazić, aby koronawirusa wymyślili nietoperz, łuskowiec i świnia w konsultacji z wężem. A poezja? Przypisywane jej dotychczas znaczenia, funkcje, obowiązki oczywiście przetrwały, chociaż poeci nie są już uznawani za wieszczów, proroków, kapłanów, przywódców duchowych. Są autorytetami głównie we własnym świecie, a to i tak nie mało. Wiersze można uznać za dokumentację naszych rozmyślań, przekonań, marzeń, naszej pamięci i oczekiwań, nadziei i rozczarowań. Pisanie ma też znaczenie profilaktyczno-lecznicze. Uspokaja, chociaż nie leczy, lecz oddala lęki. Zanotowana rozpacz staje się inną rozpaczą łagodnieje, pozwala sprawdzić proporcje krzywdy... Mieszkam na dziewiątym piętrze śródmiejskiego bloku wraz z kotem Kociurą i suczką Myszką. To dwójka moich codziennych konsultantów; często pomagają mi, podpowiadają, zawsze są blisko, a porozumiewamy się w języku najprostszym ogólnozwierzęcym: głębokiej przyjaźni, zależności i zrozumienia. Zwierzaki są po przejściach ja też. I jak ja, też potrzebują chwil, czy godzin samotności. Pomagamy sobie żyć.
Żyjemy w czasach globalnego niepokoju i najgłębszego zachłyśnięcia się nieprzewidywalnymi zdarzeniami. Wśród tysięcy prognoz, przeczuć, hipotez, wróżb usiłujemy, choć na chwilę, odnaleźć stały ląd, nadzieję, że jeszcze mamy szansę. Nasza człowiecza pewność siebie uległa delikatnie mówiąc wyraźnemu nadwątleniu, a według realistów rozsypała się jak domek z kart. I słusznie, bo duma z faktu, że jesteśmy ludźmi uzasadniona była efektownymi sukcesami przy konsekwentnym nieprzejmowaniu się ceną jaką za te osiągnięcia trzeba będzie zapłacić... Zdegradowana pycha, to jeszcze nie ostateczna klęska, chociaż wielu uważa, że jesteśmy już na krawędzi... Pojawiają się dylematy, rozterki, i... teorie spiskowe, których nie byłoby, gdyby nie było... spisków. Ostatnio zasłyszane zdanie... Trudno sobie wyobrazić, aby koronawirusa wymyślili nietoperz, łuskowiec i świnia w konsultacji z wężem. A poezja? Przypisywane jej dotychczas znaczenia, funkcje, obowiązki oczywiście przetrwały, chociaż poeci nie są już uznawani za wieszczów, proroków, kapłanów, przywódców duchowych. Są autorytetami głównie we własnym świecie, a to i tak nie mało. Wiersze można uznać za dokumentację naszych rozmyślań, przekonań, marzeń, naszej pamięci i oczekiwań, nadziei i rozczarowań. Pisanie ma też znaczenie profilaktyczno-lecznicze. Uspokaja, chociaż nie leczy, lecz oddala lęki. Zanotowana rozpacz staje się inną rozpaczą łagodnieje, pozwala sprawdzić proporcje krzywdy... Mieszkam na dziewiątym piętrze śródmiejskiego bloku wraz z kotem Kociurą i suczką Myszką. To dwójka moich codziennych konsultantów; często pomagają mi, podpowiadają, zawsze są blisko, a porozumiewamy się w języku najprostszym ogólnozwierzęcym: głębokiej przyjaźni, zależności i zrozumienia. Zwierzaki są po przejściach ja też. I jak ja, też potrzebują chwil, czy godzin samotności. Pomagamy sobie żyć.
Autor: | Zaniewski Andrzej |
Nakladatel: | Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza |
ISBN: | 9788320557688 |
Rok vydání: | 2021 |
Jazyk : | Polština |
Vazba: | jiná |
Počet stran: | 282 |
Mohlo by se vám také líbit..
-
Sobie naprzeciw
Piotr Kołodziej
-
W kielichu jego dłoni. Erotyki
Krzysztof Saturnin Schreyer
-
Z ukosa, czyli fraszki i niefraszki
Marian Kisie, Bożena Szałasta-Rogowska
-
Muza w czasie zarazy. Pigułki poetyckie
Ireneusz Ruchniewicz
-
Wiersze wrzawy i ciszy
Bartosz Startek, Andrzej Łysko, Agnieszka Popiela
-
Rzeka nurty czasu
Beata Rogalska
-
Poezje wybrane
Alicja Patey-Grabowska
-
Dwie twarze kobiety
Tadeusz Zając
-
Drogie Mole i Moliki!
Marcin Lwowski
-
Cera kurtyzany
Andrzej Szymański
-
Mojej najpiękniejszej, ja najmądrzejszy
Kazimierz Kaz Ostaszewicz
-
Krótki przewodnik po systemie prawa p...
Rafał Golat
-
Pytanki wydumanki
Andrzej Janusz Mierzejewski
-
Bo ja kocham PRL
Piotr Wróbel
-
Przed lustrem. Satyry, bajki, krotoch...
Krzysztof Saturnin Schreyer
-
W pajęczynie wspomnień
Helena Pasławska