Śniła mi się miłość
229 Kč 234 Kč
Expedice za 2 až 3 dny
Sleva až 70% u třetiny knih
Przez kilka ostatnich miesięcy miewałem sen. On i ona. Zawsze w pięknej scenerii.
Często w pociągu. Przeważnie towarzyszyła im cisza.
Ale bywa, że rozmawiali. Tak jakoś nie na nasze czasy.
Przyjrzałem się uważnie kadrom tego snu. I raptem w napływie twórczego porywu postanowiłem,
że ten powracający do mnie sen spróbuję opisać. Nie było to łatwe, bo wydało mi się,
że na tę niebanalną bądź co bądź historię moja proza i wiersze nie wystarczą.
Zatem zagłębiłem się w gąszczach internetu, posiłkowałem się myślami znanych
i lubianych, świętych oraz mniej znanych i tych, którzy myśli tylko zostawili, ale bez imienia
i nazwiska takie myśli bezimienne.
Trochę to trwało, zanim z moich porozrzucanych snów wyjawił się trzon owej historii,
którą w sobie tylko znany sposób przedstawiłem. Zdaję sobie sprawę,
że są oni trochę nie z tego świata, ale przecież każda miłość nie jest z tego świata,
bo źródło ma w Bogu. Każda miłość.
Mieszkają w bliżej nieokreślonym mieście, kto wie, może gdzieś blisko Ciebie.
Jak każdy z nas borykają się z problemami małymi, większymi i takimi,
od których głowa zaboleć może. Ale mają Boga, którego odkrywają każdy po swojemu,
na swojej drodze. Aż w końcu Bóg pragnie i ich spotkania. Nie mam pierwowzorów postaci.
Starałem się pisać to wszystko, co zatrzymywało się w kadrze mojego snu.
I dziś wiem, że śniła mi się miłość.
Często w pociągu. Przeważnie towarzyszyła im cisza.
Ale bywa, że rozmawiali. Tak jakoś nie na nasze czasy.
Przyjrzałem się uważnie kadrom tego snu. I raptem w napływie twórczego porywu postanowiłem,
że ten powracający do mnie sen spróbuję opisać. Nie było to łatwe, bo wydało mi się,
że na tę niebanalną bądź co bądź historię moja proza i wiersze nie wystarczą.
Zatem zagłębiłem się w gąszczach internetu, posiłkowałem się myślami znanych
i lubianych, świętych oraz mniej znanych i tych, którzy myśli tylko zostawili, ale bez imienia
i nazwiska takie myśli bezimienne.
Trochę to trwało, zanim z moich porozrzucanych snów wyjawił się trzon owej historii,
którą w sobie tylko znany sposób przedstawiłem. Zdaję sobie sprawę,
że są oni trochę nie z tego świata, ale przecież każda miłość nie jest z tego świata,
bo źródło ma w Bogu. Każda miłość.
Mieszkają w bliżej nieokreślonym mieście, kto wie, może gdzieś blisko Ciebie.
Jak każdy z nas borykają się z problemami małymi, większymi i takimi,
od których głowa zaboleć może. Ale mają Boga, którego odkrywają każdy po swojemu,
na swojej drodze. Aż w końcu Bóg pragnie i ich spotkania. Nie mam pierwowzorów postaci.
Starałem się pisać to wszystko, co zatrzymywało się w kadrze mojego snu.
I dziś wiem, że śniła mi się miłość.
Autor: | Ks. Marek Chrzanowski FDP |
Nakladatel: | Bernardinum |
ISBN: | 9788381274302 |
Rok vydání: | 2020 |
Jazyk : | Polština |
Vazba: | Měkká |
Počet stran: | 256 |
Mohlo by se vám také líbit..
-
Ślady Miłości
Ks. Marek Chrzanowski FDP
-
Jarzmo przeszłości. O Polsce, żonie m...
NADIA HAMID
-
Lot koło Nagiej Damy
Rogozińska Monika
-
Michał Milka. Łączę światy
Dorota Bielska
-
Sprawa obsadzenia metropolii wrocławs...
Raina Peter
-
Krew Aczoli
Krzysztof Błażyca
-
Przez wiry i porohy Dniestru
Fiedler Arkady
-
Zwierzęta z lasu dziewiczego
Fiedler Arkady
-
Tam, gdzie byłam
Dzikowska Elżbieta
-
Dobre nowiny czyli niewymyślone zdarz...
Szewczyk Agnieszka
-
Nasz Papież i Zamiatacze Ulic
Wodziński Andrzej Władysław
-
Malutkie myśli o... odpowiedzialności
Bezenac Agnes, Bezenac Salem
-
Madagaskar Gorąca wieś Ambinanitelo
Fiedler Arkady
-
Indie głód Boga
Tokaj Tamara
-
Pół świata z plecakiem i mężem
Gryka Danuta
-
O Lwowie i lwowskim piśmiennictwie
Riedl Tadeusz