Rzeźnik z Niebuszewa. Seryjny morderca...
23
%
163 Kč 211 Kč
Sleva až 70% u třetiny knih
Ktoś musiał zrobić doniesienie na Józefa C., bo mimo że nic złego nie popełnił, został pewnego wieczora po prostu aresztowany. Tak można by fragmentem Procesu Franza Kafki sparafrazować wydarzenia, jakie miały miejsce 11 września 1952 roku w jednej ze szczecińskich kamienic. Wtedy to około 22.30 oczom milicjantów wezwanych przez męża zaginionej Ireny Jarosz ukazał się makabryczny widok poćwiartowane i bezgłowe zwłoki kobiety w mieszkaniu Józefa Cyppka.
Władza ludowa w obawie przed wybuchem niepokojów sprawę załatwiła szybko, błyskawiczne śledztwo, jeszcze szybszy proces, potem wyrok i egzekucja. Józef Cyppek zabrał swoje tajemnice do grobu. Nie sprawdzono, czy mógł mieć na sumieniu jakieś inne zbrodnie. Z przecieków ze śledztwa narodziła się legenda, według której Cyppek zabił kilkadziesiąt osób, a ludzkie mięso po przemieleniu sprzedawał niemieckim handlarzom na bigos. Odcięte głowy topił w jeziorku Rusałka (przynajmniej tak zrobił z ostatnią ofiarą).
Do dziś nie wiadomo, ile jest prawdy w opowieściach o serii przypisywanych mu zabójstw, ale zastanawia, po co wyciął swojej ofierze wnętrzności? W prośbie o ułaskawienie skierowanej do Bolesława Bieruta twierdził, że zabił jego sąsiad, z którym brał udział w libacji i któremu towarzyszyła kochanka. Milicja Obywatelska nawet ich nie przesłuchała, nie zbadano odcisków palców na narzędziach zbrodni: młotku, nożu i pile. Dlaczego?
Władza ludowa w obawie przed wybuchem niepokojów sprawę załatwiła szybko, błyskawiczne śledztwo, jeszcze szybszy proces, potem wyrok i egzekucja. Józef Cyppek zabrał swoje tajemnice do grobu. Nie sprawdzono, czy mógł mieć na sumieniu jakieś inne zbrodnie. Z przecieków ze śledztwa narodziła się legenda, według której Cyppek zabił kilkadziesiąt osób, a ludzkie mięso po przemieleniu sprzedawał niemieckim handlarzom na bigos. Odcięte głowy topił w jeziorku Rusałka (przynajmniej tak zrobił z ostatnią ofiarą).
Do dziś nie wiadomo, ile jest prawdy w opowieściach o serii przypisywanych mu zabójstw, ale zastanawia, po co wyciął swojej ofierze wnętrzności? W prośbie o ułaskawienie skierowanej do Bolesława Bieruta twierdził, że zabił jego sąsiad, z którym brał udział w libacji i któremu towarzyszyła kochanka. Milicja Obywatelska nawet ich nie przesłuchała, nie zbadano odcisków palców na narzędziach zbrodni: młotku, nożu i pile. Dlaczego?
Autor: | Jarosław Molenda |
Nakladatel: | Replika |
ISBN: | 9788366217928 |
Rok vydání: | 2019 |
Jazyk : | Polština |
Vazba: | Měkká |
Mohlo by se vám také líbit..
-
Kaligula. Pięć twarzy cesarza
Jarosław Molenda
-
Profesor i cyjanek
Jarosław Molenda
-
Zadziwiające życie owoców. Od ananasa...
Jarosław Molenda
-
Historia owoców tropikalnych. Od awok...
Jarosław Molenda
-
Kaligula. Pięć twarzy cesarza audiobook
Jarosław Molenda
-
Podróżniczki.Dziewczyny, które nie zn...
Jarosław Molenda
-
Wampir z Warszawy audiobook
Jarosław Molenda
-
Profesor i cyjanek Audiobook
Jarosław Molenda
-
Gorszycielki. Dziewczyny, które łamał...
Jarosław Molenda
-
Uwikłane w historię. Bohaterki i... a...
Jarosław Molenda
-
Dziewczyny kresowe
Marek A. Koprowski
-
Niedźwiedź Wojtek. Niezwykły żołnierz...
AILEEN ORR
-
Na podbój świata. Śląskie sensacje wo...
LESZEK ADAMCZEWSKI
-
Mrok i mgła nad Auschwitz
red. Joanna Pawłowska
-
Narodziny ukraińskiego nacjonalizmu
Marek A. Koprowski
-
Kresy na Pomorzu.Tułaczka pod Ziemiac...
Marek A. Koprowski, Ilona Turowska