Austeria
31
%
165 Kč 241 Kč
Expedice za 2 až 3 dny
Sleva až 70% u třetiny knih
Jeżeli wierzyć pierwszym zdaniom powieści Juliana Stryjkowskiego (a nie ma powodu, żeby nie wierzyć), austeria starego Taga stała na skraju miasta, przy dulibskim szlaku, wiodącym na Skole, na Karpaty, w pustkowiu prawie, daleko dość od szkoły i bóżnicy. A może nie tak daleko, skoro z jej ganku widać było unoszącą się tuż nad miastem łunę pożaru? Tak jakby znajdowała się nie na obrzeżach, ale w środku miasta, między szkołą, rynkiem a bożnicą, przy skrzyżowaniu ruchliwych ulic. A zresztą, czy to ważne? Kto potrafi precyzyjnie wymierzyć, ile kroków i ile godzin dzieli go od katastrofy?
Przeszło sto lat temu, w pierwszych dniach Wielkiej Wojny i ostatnich dniach c.k. monarchii, owa galicyjska karczma z polskożydowskorusińskiego pogranicza, może najbardziej emblematyczna żydowska gospoda w polskożydowskiej literaturze, a na pewno w literaturze tworzonej już po II wojnie światowej i po Zagładzie, była pełna ludzi. Dziś izba austerii była pełna, mówi Tag, a jego dziś, wypowiedziane w czasie teraźniejszym jak to w monologu wewnętrznym, który rozwija się tu i teraz, nawet gdy odnosi się do przeszłości i operuje wspomnieniem osobliwie dźwięczy w uszach. Faktycznie, można powiedzieć, że w karczmie Taga zgromadził się cały świat. No, prawie cały. Kogóż tu nie ma? Są uciekający przed rosyjskim wojskiem i kozakami żydowscy drobnomieszczanie, rzemieślnicy i drobni kupcy, zróżnicowani pod względem obyczaju, majątku i pobożności wierni poddani starego cesarza, którego państwo właśnie przestaje istnieć. Są ich frywolne żony i dorastające córki, jest grupa chasydów ze swoim milczącym cadykiem, religijnymi żonami i gromadką dzieci, są wolnomyśliciele i przyszli rewolucjoniści, są emigrancitułacze, którzy wiedzą, co to pogrom. Jest też kilka nieżydowskich postaci: rusińska służąca, ksiądz katolicki, węgierski żołnierz. Istna arka Noego!
Z przedmowy Piotra Pazińskiego
Przeszło sto lat temu, w pierwszych dniach Wielkiej Wojny i ostatnich dniach c.k. monarchii, owa galicyjska karczma z polskożydowskorusińskiego pogranicza, może najbardziej emblematyczna żydowska gospoda w polskożydowskiej literaturze, a na pewno w literaturze tworzonej już po II wojnie światowej i po Zagładzie, była pełna ludzi. Dziś izba austerii była pełna, mówi Tag, a jego dziś, wypowiedziane w czasie teraźniejszym jak to w monologu wewnętrznym, który rozwija się tu i teraz, nawet gdy odnosi się do przeszłości i operuje wspomnieniem osobliwie dźwięczy w uszach. Faktycznie, można powiedzieć, że w karczmie Taga zgromadził się cały świat. No, prawie cały. Kogóż tu nie ma? Są uciekający przed rosyjskim wojskiem i kozakami żydowscy drobnomieszczanie, rzemieślnicy i drobni kupcy, zróżnicowani pod względem obyczaju, majątku i pobożności wierni poddani starego cesarza, którego państwo właśnie przestaje istnieć. Są ich frywolne żony i dorastające córki, jest grupa chasydów ze swoim milczącym cadykiem, religijnymi żonami i gromadką dzieci, są wolnomyśliciele i przyszli rewolucjoniści, są emigrancitułacze, którzy wiedzą, co to pogrom. Jest też kilka nieżydowskich postaci: rusińska służąca, ksiądz katolicki, węgierski żołnierz. Istna arka Noego!
Z przedmowy Piotra Pazińskiego
Autor: | Julian Stryjkowski |
Nakladatel: | Austeria |
ISBN: | 9788378663829 |
Rok vydání: | 2020 |
Jazyk : | Polština |
Vazba: | Měkká |
Počet stran: | 252 |
Mohlo by se vám také líbit..
-
Przybysz z Narbony
Julian Stryjkowski
-
Klezmer Opowieść o życiu Leopolda Koz...
Cygan Jacek
-
Izraelita 1866-1915
Jagodzińska Agnieszka, Wodziński Marcin
-
Rzeczywistość Poprzecierana
Piotr Paziński
-
Współczesne kino izraelskie
-
Śpiewnik szabatowy Przybywaj Oblubienico
-
Mordechaj Gebirtig Bard z Kazimierza
Gross Natan
-
Artur Szyk Artysta Żyd Polak
Ansell Joseph
-
Bądź mi zdrów, Krakowie
Gebirtig Mordechaj
-
Opowiadania odeskie
Babel Izaak
-
Notes Rzymski
-
Samotny wizjoner Joseph Roth
-
Fałszywa waga
Joseph Roth
-
Rabin bez głowy i inne opowieści z Ch...
Kipnis Menachem
-
Z prawa i z lewa
Roth Joseph
-
Legendy Żydów polskich
Eliasberg Alexander