Dobrze, że to śnieg pada, a nie planety spadają
394 Kč 584 Kč
\"Dobrze, że to śnieg pada\", a nie planety spadają to eksperymentalne, postmodernistyczne opowiadanie, w którym autor bawi się naszymi lękami i niewiedzą. Jest tu kilku narratorów, których głosy się przeplatają. Każdy z nich wygłasza podobne kwestie, powtarzając w innej formie lub kolejności kwestie wypowiedziane wcześniej. Wracają i są roztrząsane kolejne tematy przeludnienie, brak mieszkań, kończące się zasoby, możliwość wykorzystania zasobów z kosmosu lub ucieczki na inne planety.
Wszystkie wywołane kwestie są bliskie milenialsom. Zapętlenie wielogłosu w tekście może odpowiadać zapętlonym obawom w naszych głowach, które przypominają nam o lękach dotyczących niepewności bytu. A także związanych z dalszą perspektywą, czyli brakiem wody i pożywienia. Również temat eksploatacji kosmosu jest bliski temu pokoleniu, powraca wraz z pomysłami Elona Muska i jego wizją podbicia Marsa. A my, zwykli Ziemianie możemy się tylko zastanawiać (jak narratorzy w opowiadaniu), czy da się zbudować taki silnik, który zabierze nas stąd gdzieś.
(na podstawie recenzji)
Autor: | Radosław Zubrycki |
Nakladatel: | Poligraf |
ISBN: | 9788381594219 |
Rok vydání: | 2021 |
Jazyk : | Polština |
Vazba: | Měkká |
Počet stran: | 80 |
-
Taki właśnie jest grudzień
Radosław Zubrycki
-
Dwadzieścia jeden uderzeń serca
Radosław Zubrycki
-
Moja miłość
Mariusz Koseła
-
Polski hip hop posiada wiele twarzy
Sadi & Graff
-
Kalendarium życia
Piotr Prusinowski
-
Chwile dla Boga. Wiersze życiem, modl...
Bogusława Jurkowska
-
Jolly Nolly - Zestaw gier planszowych
KRZYSZTOF TOMCZUK
-
Bo ty, bo jesteś, bo z Miłości Jesteś
Ryszard Malina
-
Zapałki
Magda Mendel
-
Co znaczy przeżyć...
Mirosław Plewiński
-
Kobiety i kobietki. Intymnik
Kazimierz Mokłowski
-
Marzenia
Teresa Czarnecka
-
Dziś już nikt nie czyta poezji. Pokol...
Rafał Opoń
-
Klika
Piotr Głowacki
-
Dieta bez mleka i glutenu
Kuligowska-Dudek Barbara
-
Kształtowanie taryf kolejowych krajow...
Stefan Gołębiewski