3600 gramów szczęścia
225 Kč
Expedujeme 1 až 2 dny
Sleva až 70% u třetiny knih
Zapiski Matki Polki
Narodziny długo wyczekiwanego dziecka to dla Eweliny przełomowy moment w życiu. Radosne, choć nie zawsze łatwe macierzyństwo, pozwala spojrzeć z zupełnie nowej perspektywy na dotychczasowe plany, cele i marzenia. Mały Miłosz staje się dla niej centrum Wszechświata, a codzienne życie, choć pełne nieznanych dotąd obowiązków i trudności, obfituje w momenty, które na zawsze zapadają w pamięć.
3600 gramów szczęścia to skrzący się humorem i skrajnymi emocjami pamiętnik dojrzałej matki i nieperfekcyjnej żony, przeplatany refleksjami na temat współczesnego świata. To piękna opowieść o spełnianiu marzeń, nadziei i wytrwałości, która prowadzi do bezgranicznego szczęścia.
Miłoszek urodził się w marcu 2010 roku. Wydawało mi się, jakby to był dzień również moich narodzin. Jakbym to nie ja była sprawcą jego życia, tylko on mojego.
Trzymałam go na rękach, przytulałam jego drobne, ciepłe ciałko, czule całowałam miniaturowe paluszki i głaskałam jego jasne włoski. Uczyłam się go na pamięć. Ale i tak trudno było mi uwierzyć, że to nie kolejny sen o nim.
Tęsknota do niego, zadomowiona we mnie od tak dawna, nieporównywalna do czegokolwiek, nie do opisania, niewysłowiona, bolesna w swojej bezradności, jeszcze pobrzmiewała we mnie, zapewne z przyzwyczajenia. Niełatwo było ją wyciszyć, pozbyć się jej, zapomnieć, wymienić nagle na euforię i wyjaśnić, że jest od teraz niepotrzebna. Mówienie, błaganie oraz zaklinanie łona trwało przecież od tak długiego czasu Nie od dziewięciu miesięcy, nie. Od trzech lat, sześciu miesięcy i ośmiu dni. Dokładnie tyle wcześniej straciłam pierwszą ciążę. Straciłam pierwsze dziecko, synka. I to wtedy pojawiła się tęsknota, zajmując miejsce po nim. Rozpłynęła się po moim umyśle i ciele, naznaczyła skórę jak tatuaż. Stała się synonimem zamyślenia, cierpienia, ale nade wszystko czekania.
Ewelina Gierasimiuk-Merta urodziła się w 1979 roku, studiowała na kilku uczelniach wyższych. Zawodowo zajmuje się krzewieniem wiedzy z zakresu filologii angielskiej, geografii i ochrony środowiska oraz wychowania do życia w rodzinie. Razem z dziesięcioletnim synem Miłoszem i mężem ultramaratończykiem mieszka w domu na wzgórzu w Nowym Targu. Jest amatorką biegania, podróży i nałogową pożeraczką słodyczy. "
Narodziny długo wyczekiwanego dziecka to dla Eweliny przełomowy moment w życiu. Radosne, choć nie zawsze łatwe macierzyństwo, pozwala spojrzeć z zupełnie nowej perspektywy na dotychczasowe plany, cele i marzenia. Mały Miłosz staje się dla niej centrum Wszechświata, a codzienne życie, choć pełne nieznanych dotąd obowiązków i trudności, obfituje w momenty, które na zawsze zapadają w pamięć.
3600 gramów szczęścia to skrzący się humorem i skrajnymi emocjami pamiętnik dojrzałej matki i nieperfekcyjnej żony, przeplatany refleksjami na temat współczesnego świata. To piękna opowieść o spełnianiu marzeń, nadziei i wytrwałości, która prowadzi do bezgranicznego szczęścia.
Miłoszek urodził się w marcu 2010 roku. Wydawało mi się, jakby to był dzień również moich narodzin. Jakbym to nie ja była sprawcą jego życia, tylko on mojego.
Trzymałam go na rękach, przytulałam jego drobne, ciepłe ciałko, czule całowałam miniaturowe paluszki i głaskałam jego jasne włoski. Uczyłam się go na pamięć. Ale i tak trudno było mi uwierzyć, że to nie kolejny sen o nim.
Tęsknota do niego, zadomowiona we mnie od tak dawna, nieporównywalna do czegokolwiek, nie do opisania, niewysłowiona, bolesna w swojej bezradności, jeszcze pobrzmiewała we mnie, zapewne z przyzwyczajenia. Niełatwo było ją wyciszyć, pozbyć się jej, zapomnieć, wymienić nagle na euforię i wyjaśnić, że jest od teraz niepotrzebna. Mówienie, błaganie oraz zaklinanie łona trwało przecież od tak długiego czasu Nie od dziewięciu miesięcy, nie. Od trzech lat, sześciu miesięcy i ośmiu dni. Dokładnie tyle wcześniej straciłam pierwszą ciążę. Straciłam pierwsze dziecko, synka. I to wtedy pojawiła się tęsknota, zajmując miejsce po nim. Rozpłynęła się po moim umyśle i ciele, naznaczyła skórę jak tatuaż. Stała się synonimem zamyślenia, cierpienia, ale nade wszystko czekania.
Ewelina Gierasimiuk-Merta urodziła się w 1979 roku, studiowała na kilku uczelniach wyższych. Zawodowo zajmuje się krzewieniem wiedzy z zakresu filologii angielskiej, geografii i ochrony środowiska oraz wychowania do życia w rodzinie. Razem z dziesięcioletnim synem Miłoszem i mężem ultramaratończykiem mieszka w domu na wzgórzu w Nowym Targu. Jest amatorką biegania, podróży i nałogową pożeraczką słodyczy. "
Autor: | Ewelina Gierasimiuk-Merta |
Nakladatel: | Novae Res |
ISBN: | 9788381479462 |
Rok vydání: | 2020 |
Jazyk : | Polština |
Vazba: | Měkká |
Počet stran: | 244 |
Mohlo by se vám také líbit..
-
Anna German Uśmiechaj się
Yerafeyenka Volga
-
Zegary ludowe w Polsce
Rykaczewski Piotr
-
Wyraźnie... Dokładnie... Precyzyjnie...
Kania Przemysław
-
Tenisowy Olimp
Marcin Bieniek
-
Oswoić Hiszpanię T.2
Joanna Lessnau
-
Poza czas i przestrzeń
Ryszard Kusek
-
Kadry i płace w praktyce
Teresa Warska, Maciej Blajer
-
Przewodnik po Polsce z filozofią w tl...
Grzegorz Senderecki
-
Egzotyczne rośliny owocowe do naszego...
Wojciech Grzelak
-
50-tka dookoła świata
Katarzyna Kozłowska
-
Moja Korona Ziemi
Dzida Roman
-
Zatańczyć z Amazonką czyli jak zreali...
Marcin Gienieczko
-
Przewodnik po Polsce z filozofią w tl...
Grzegorz Senderecki
-
Anioły i demony na Bukowinie
Andrzej Paradysz
-
Bistari. Tryptyk himalajski
Sławomir Matczak
-
Beautyfikacje
Maciej Grabysa, Jarosław Mańka